środa, 16 września 2020

Bóg się śmieje.


"Sara stała się brzemienną i urodziła sędziwemu Abrahamowi syna /.../Abraham dał swemu synowi/.../imię Izaak. /.../Sara mówiła: Powód do śmiechu dał mi Bóg. Każdy, kto się o tym dowie, śmiać się będzie z mej przyczyny. I dodawała: Któż by się ośmielił rzec Abrahamowi: Sara będzie karmiła piersią dzieci, a jednak urodziłam syna mimo podeszłego wieku mego męża."*

Izaak - tylko tak mogło brzmieć imię synka staruszki. „Śmiech. Bóg się śmieje.

- Podoba mi się, że Bóg rozweselił swój lud - pomyślała Hania. 

I wyciągnęła rękę do niemowlęcia wtulonego w pierś Sary. 

- Cześć Izaaku. “Śmiechu Boga„

Księga Rodzaju 21, 2-7 Biblia Tysiąclecia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz