„Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I stało się tak.”*
Baranek był zachwycony! Leżał na świeżej trawie i żuł pachnące zioło.
- Baranku! To niesamowite! Spójrz!
- Mhmm…
O nie! Ogródek babci wydawał się śmieszny i szary w porównaniu z łąką, która wyrastała dosłownie wszędzie. W powietrzu unosiły się różnorodne nasiona. Cała ich mnogość. Osiadały czym prędzej na ziemi i natychmiast wypuszczały pędy.
*Księga Rodzaju 1, 11 Biblia Tysiąclecia.