"/.../ale z tobą zawrę przymierze. Wejdź przeto do arki z synami twymi, z żoną i z żonami twych synów. Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady. Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły."*
Na niebie zbierały się ogromne, ciężkie od wody chmury.
Hania maszerowała z Barankiem ku arce. Ze wszystkich kierunków przybywały zwierzęta. Górą latające, dołem wędrujące po ziemi. I szedł również Noe z rodziną.
- Baranku, dołączmy do nich!
- Przecież nie wejdą tam beze mnie- powiedział Baranek.k.
*Księga Rodzaju 6, 18-20 Biblia Tysiąclecia