wtorek, 4 sierpnia 2020

"Moim pokarmem jest co innego".




Hania układała na kartach Biblii owoce. Banany, kiść winogron, coś podobnego do grejfruta lub jabłka.
Lecimy! Do Edenu! Eden to raj, tam będzie wszystkiego w bród. Ale teraz musi zadbać o Baranka. Trzeba go dokarmić. Żeby nie osłabł.

Właśnie nadbiegł. Zastukał kopytkami.
- To na drogę. Trzeba Cię Baranku dokarmić.

- Haniu, moim pokarmem jest zupełnie co innego.

Biblia przyjaźnie zaszeleściła. Ruszamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz