Dalej wypadki potoczyły się szybko. Przyleciał anioł. Wymierzył złotym ostrzem miecza w kierunku Ewy i Adama. Ci oddalili się śpiesznie.
Weszli w bramę i zniknęli... Byli ubrani w skóry zwierząt.
- Zawstydzili się - pomyślała Hania.
- Ubranie lub cokolwiek może ukryć grzech? - zapytała.
- Przed Bogiem nie można się schować - odpowiedział Baranek.
Księga Rodzaju 3, 21-24 Biblia Tysiąclecia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz