Mijały godziny. Lot zaczynał nużyć dziewczynkę.
A ponadto wlatywali w ciemność!
Niedawna ekscytacja ustąpiła miejsca zgoła innym uczuciom.
Hania wtuliła się w uszy Baranka i cicho zapytała:
- Dlaczego zostawiłeś mnie samą?
- Tylko tak uczymy się ufać - odpowiedział Baranek.
I Hania wiedziała, że z Barankiem to choćby na koniec świata.
- Z tobą jestem gotowa na każdą ciemność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz